DZIECI DZIECIOM 2014
Dzieci Dzieciom, czyli moja i Twoja nadzieja
Dorośli, dzieci, młodzież… Rzeka ludzi płynąca od drzwi wejściowych na salę widowiskową ostrowskiego Centrum Kultury. .. A tam - morze głów i tłum, jakiego przy innej okazji raczej nie spotkamy. Co to takiego?
To coroczna charytatywna impreza „Dzieci Dzieciom” organizowana od tak wielu lat, że kompletnie straciłam rachubę, która to już z kolei. Impreza ważna i potrzebna, nie tylko ze względu na jej szczytny cel, czyli zbieranie datków dla rodzin potrzebujących wsparcia materialnego, ale także dlatego, że łączy naszą lokalną społeczność, porusza serca i do tego - wyzwala twórczą aktywność. A tej, jak się okazuje, mamy w naszej gminie pokłady niewyczerpane!
Na scenie zaprezentowało się aż 24 wykonawców. Były to zarówno grupy, duety, jak i soliści. Od malucha po młodzieńca (seniorzy tym razem zajęli miejsca na widowni). Tego popołudnia scena należała do naszych pociech. A było co oglądać!
Jak zawsze wzruszenie wywołał występ najmłodszych - maluszków z przedszkola (trzylatków i czterolatków), które rozczuliły widzów „Tańcem płatków śniegu”. Były pełne wdzięku, starając się z powagą, a wręcz – namaszczeniem - wykonać swoje zadanie. Ich starsi koledzy porywali do tańca różnymi rytmami: walczykiem, kazaczokiem, muzyką country… W repertuarze były też tańce ludowe w wykonaniu dziecięcego zespołu, dynamiczne układy taneczne grupy Smile z gimnazjum i szkoły podstawowej oraz prezentacje tańca towarzyskiego. Dodajmy, że prowadzący formację tańca towarzyskiego – pani Magda Abramowicz i pan Grzegorz Zmokły dali świetną próbę swego talentu i wywołali entuzjazm widowni. Niewykluczone, że na kolejne zajęcia zgłosi się jeszcze więcej zainteresowanych.
Nie mogło też zabraknąć krótkich form teatralnych, bo przecież mamy w swoim gronie pasjonatów aktorstwa. Na scenie wystąpił teatrzyk „Pętelka”. Dodajmy, że nieco starsi artyści z teatrzyku świetnie odnaleźli się w rolach konferansjerów, ze swobodą zapowiadając kolejne wejścia. Bardzo teatralny był też występ zespołu z klasy III SP w Ostrowie Lubelskim. Wzruszały nas wyśpiewane, ale i pięknie zagrane na scenie historie drewnianych lalek, króla z cukru, pazia z piernika i królewny z marcepana.
Nie zawiedli również uczniowie szkół podstawowych z Kolechowic i Rozkopaczewa. Zaprezentowali piosenki z przesłaniem, liryczne, nastrojowe, ale i żartobliwe.
Najstarsi uczestnicy to: zespół NO NAME z gimnazjum, który zagrał na żywo znane przeboje, członkowie grupy CK Voice z bardzo różnorodnym repertuarem oraz absolwenci gimnazjum – Kamil Marzęda i Robert Iwanek wraz z solistką Oktawią Remiszewską, którzy na zakończenie porwali do tańca hitami „Ona jest taka cudowna” i „Kocham się w tobie”.
Nie sposób opisać wszystkich występów, ale na pewno można wyciągnąć wniosek, że z roku na rok przybywa nam utalentowanych dzieci, które rozwijają swoje pasje i mają odwagę zaprezentować się przed tak ogromną widownią. Śpiewają, tańczą, grają na instrumentach, Dają nam radość, wzruszenie i nadzieję na piękniejszy świat.
Imprezie towarzyszył kiermasz ciast przygotowanych przez wolontariuszy ze Szkolnego Koła Caritas z gimnazjum oraz kiermasz pięknych stroików świątecznych wykonanych przez Warsztaty Terapii Zajęciowej. Efekt kwesty Caritasu świadczy o tym, że jesteśmy wrażliwi na potrzeby innych ludzi, chcemy pomagać i dzielić się z innymi, choć często sami mamy trudną sytuację.
To było długie, ale pełne wrażeń popołudnie. Zapadła już ciemność, gdy ostatni widzowie pośpiesznie opuszczali Centrum Kultury, by zdążyć na relację z wyborów Miss Polski i kibicować ostrowiance - Weronice Marzędzie. Spotkamy się tu znów za rok…
I.M.
Przedstawiamy Państwu fotorelację z niedzielnej imprezy: DZIECI DZIECIOM.
96 Rocznica Odzyskania Niepodległości
Dnia 11 Listopada 2014r, po raz kolejny obchodziliśmy rocznicę Odzyskania Niepodległości. Jak co roku, obchody rozpoczęła uroczysta msza święta w Kościele parafialnym w Ostrowie Lubelskim. Następnie przemarsz do Parku miejskiego, w którym udział wzięły władze miasta, orkiestra dęta OSP, poczty sztandarowe, społeczeństwo składając podczas niego wieńce pod Krzyżem Milenijnym oraz pod obeliskiem w Parku, gdzie głos zabrał burmistrz Ostrowa Lubelskiego – Ryszard Smerdel.
Po godzinie 12, rozpoczęła się część artystyczna obchodów, którą to rozpoczął koncert Orkiestry dętej OSP z Ostrowa Lubelskiego. Przygotowali dla nas kilka utworów w tym dwa z wokalem gdzie gościnnie usłyszeliśmy Małgorzatę Sobczyńską oraz Huberta Jośko.
W tym ważnym dla nas dniu nastąpiło również wręczenie Stypendiów Fundacji na Rzecz Spacyfikowanej przez Hitlerowców Wsi Jamy dla najzdolniejszych, tegorocznych maturzystów naszej gminy. A są nimi- Grzegorz Komoń, Justyna Lipska, Paulina Muszyńska, Magdalena Wolska, Kamil Senczyk, Klaudia Maleszyk oraz Bartłomiej Drozd.
Następnie po raz pierwszy na scenie zaprezentowała się Formacja Tańca Ludowego z Ostrowa Lubelskiego przygotowana przez pana Pawła Jędrejaka. Pokaz tańca w wykonaniu maluchów przypadł do gustu słuchaczom. Na twarzach gości, siedzących na widowni widoczny był uśmiech!
Wielkie ukłony i podziękowania kierujemy do Pana dyrektora Jerzego Marzędy oraz nauczycieli z Gimnazjum jak i również samej młodzieży za przygotowanie tak pięknej akademii, która niejednego doprowadziła do łez.
Na zakończenie, nauczyciele w-fu zorganizowali BIEG NIEPODLEGŁOŚCI, w którym wzięli udział uczniowie w wieku od 6 do 18 lat i zdobyli nagrody ufundowane przez Gminną Komisję Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Dziękujemy wszystkim za udział w obchodach oraz za zaangażowanie i pomoc.
II Przegląd Piosenki Filmowej już za nami!
II Przegląd Piosenki Filmowej już za nami!
W ubiegłą niedzielę, w Sali widowiskowej w Centrum Kultury w Ostrowie Lubelskim odbył się już II Przegląd Piosenki Filmowej, który adresowany jest do placówek oświatowo- wychowawczych z terenu naszej gminy. Możliwość wystąpienia, miały wszystkie szkoły jak również uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej czy też Domu Pomocy Społecznej w Ostrowie Lubelskim.
Celem przeglądu jest zaprezentowanie piosenki z filmu. Wszyscy wykonawcy świetnie poradzili sobie z tym wyzwaniem!
Usłyszeliśmy takie utwory jak: „”Hallelujah” z filmu „Shrek”, „O mnie się nie martw”, „Na dobre i na złe”, „Od nocy do nocy”, „Pan Samochodzik”, „Dumka na dwa serca” oraz „Mam tę moc”.
Mamy nadzieję, że przegląd ten będzie już naszą tradycją, i że za rok usłyszymy kolejne piosenki w wykonaniu naszych Ostrowskich artystów! J
Pięćdziesiąt lat minęło…
Pięćdziesiąt lat minęło…
Jubileusz Koła Gospodyń Wiejskich w Rozkopaczewie
Nasze Koło Gospodyń Wiejskich powstało 19 I 1964r. Liczyło 55 członkiń. Wśród nich była spora grupa starszych kobiet, ale przeważały młode dziewczyny, tak że z powodzeniem można było stworzyć jakąś drużynę młodzieżową. Pierwszą przewodniczącą była Janina Soszka, a sekretarzem Stanisława Greguła – obecnie Jesionek.
Przy współpracy kółek rolniczych KGW zaczęło organizować różne kursy: krawieckie, pieczenia, kulinarne, masarskie, robienia kołder i wiele innych.
Pani agronom zapisywała na różne poletka doświadczalne, organizowała konkursy na najpiękniejsze ogródki kwiatowe i warzywne, był zespołowy i indywidualny odchów kurczaków i gęsi. Wszystkie takie kursy i konkursy kończyły się sztuką teatralną przygotowywaną przez p. Stasię Gregułę lub śpiewaniem piosenek układanych przez instruktorki i członkinie uczęszczające na dane kursy. Takie przedstawienie i występy przeznaczone były dla publiczności wiejskiej.
W roku 1968 kilka kobiet wyjechało z wieńcem i piosenką na powiatowe dożynki do Kozłówki. Występ bardzo się spodobał, bo wróciły ze sporą nagrodą. Zakupiono wtedy pierwsze stroje, żeby przy śpiewaniu okolicznościowym ładnie się prezentować. Zaczęto nas zapraszać na różne okazje do gminy – ze śpiewem, co dawało nam wiele radości.
W roku 1978 zaproszono nas do Ostrowa na I Przegląd KGW. Pojechałyśmy oczywiście ze swoimi układankami autorstwa Kazika Filipka. Przegląd ten organizował Wojewódzki Dom Kultury i Wojewódzki Związek Kółek i Organizacji Rolniczych, ale organizatorom nie chodziło o nasze układanki. Nasz głos i temperament mówiły same za siebie! Po jakimś czasie zaczęli przyjeżdżać do nas fachowcy z Wojewódzkiego Domu Kultury z Lublina i namawiać nas do szukania pieśni, które pamiętają nasze matki, babki i ciotki.
Tak to się zaczęło. Przestawiono nam repertuar składający się z wesołych, kabaretowych piosenek, do których przygrywał nam wtedy na akordeonie Edward Smyk, na mniej ciekawe, smutne, czasami żałosne pieśni - tak to nam się wtedy wydawało. Przyszło pierwsze zaproszenie na szkolenie kierowników zespołów. Wytypowano moją osobę. Pojechałam raz, drugi i następny, i tak zostało to do dzisiaj. Już od 36 lat kieruję zespołem. Przewodniczącą Koła była wtedy Zosia Jemielniak. Było więc nas już dwie i tak zostało do dzisiaj. Jedna drugą wspiera, jeżeli zachodzi taka potrzeba.
Po tym I Przeglądzie zaczęliśmy systematycznie pracować. Szukaliśmy starszych osób, które mogłyby nam w jakiś sposób pomóc i już w 1982r. były tego efekty. Wyjazd do Kazimierza na Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych przyniósł nam główną nagrodę ,,Basztę”. Miłe to było dla nas zaskoczenie, a była to silna wtedy grupa - 13 osób. Zabrałyśmy się ostro do pracy. Po czterech miesiącach od otrzymania „Baszty” przyjechali znowu przedstawiciele Wojewódzkiego Domu Kultury na próbę. Nie spodziewali się tego, że mam już scenariusz pierwszego widowiska obrzędowego pt. ,,Składanie welonu”, opracowany na podstawie relacji mojej matki. Tylko miesiąc prób i występujemy na II Przeglądzie KGW w Lubartowie z widowiskiem ,,Składanie welonu”. Później posypały się inne widowiska obrzędowe, takie jak: ,,Wesele rozkopaczewskie”, ,,Kolędowanie w Trzech Króli”, ,,Wigilia”, ,,Sobótki”, ,,Swaty”, ,,Dożynkowe”.
Oceniając naszą pracę, trzeba zaznaczyć, że przez 50 lat systematycznie brałyśmy udział we wszystkich przeglądach, zawsze z dobrym skutkiem. Oprócz ,,Baszty’’ na Festiwalu w Kazimierzu wyśpiewałyśmy jeszcze dwie pierwsze nagrody. Czterokrotnie występowałam z młodzieżą w konkursach „Duży Mały”. Za całokształt pracy dostałyśmy nagrodę im. Oskara Kolberga w 1995r. Odebrałyśmy ją w Płocku.
Chcę powiedzieć, że to co robimy, nie ma na celu wyłącznie zdobycia nagród. Mamy to po prostu we krwi, ale na pewno jest nam bardzo miło, jeżeli ktoś doceni naszą pracę. Szczerze powiem - nie było tak źle, ale zawsze mogło być lepiej. Co jakiś czas jakaś nagroda kapnęła, a my za to szyliśmy stroje: damskie, dziewczęce, męskie. Zwiedzaliśmy też nasz piękny kraj: Kraków i okolice, Zakopane dwukrotnie, rejs statkiem po jeziorach mazurskich koło Augustowa. Były wyjazdy zagraniczne - zwiedziliśmy Węgry i piękny Budapeszt, Słowację, Litwę, Wilno, Troki, odbyliśmy rejs statkiem po Dunaju.
Kilkakrotnie naszymi nagrodami wspieraliśmy finansowo czy też w postaci darów rzeczowych rodziny dotknięte powodzią w naszym kraju.
Wydaliśmy dwie książki: monografię zespołu i scenariusze naszych widowisk oraz płytę z 77 pieśniami. Przez zespół przewinęło się około 80 osób. Wiadomo, dużo było różnych widowisk i dużo związanych z nimi wyjazdów. Nie zawsze każdemu odpowiadał termin, czasem ktoś po prostu nie mógł akurat wyjechać, dlatego ludzie się zamieniali. Ogólnie mieliśmy około 350 wyjazdów. Geografia miejscowości naszych wyjazdów jest ogromna, nie będę tu wszystkich wymieniać. Powiem tak: występowałyśmy na małych, ale i na wielkich scenach - na przykład śpiewałyśmy na scenie Teatru Juliusza Osterwy w Lublinie, w Filharmonii Narodowej w Warszawie, w Barbakanie w Krakowie, w Myślenicach, Kielcach, Toruniu. Na żywo występowałyśmy w Turnieju Miast Lubartów - Wągrowiec, mieliśmy też okazję, a było nas wtedy 18 osób, zagrać z zawodowymi aktorami w filmie Franciszka Trzeciaka ,,Ojcowizna”.
Zespół nasz zmieniał kilkakrotnie nazwę, ale wciąż to jest ten sam Zespół. Byłyśmy zespołem śpiewającym, folklorystycznym, a teraz - idąc za modą, używamy nazwy ,,Rozkopaczewianki”.
Tak pokrótce przedstawia się historia naszej pracy społecznej. Wiele zmieniło się od tego, co działo się na początku naszego istnienia. Koła Gospodyń poprzekształcały się w zespoły śpiewacze, czyli kultura wzięła górę, ale kwiaty w ogródkach też mamy, może nawet jeszcze ładniejsze, kury też, i co najważniejsze - mamy wielu przyjaciół. Poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi. Ponieważ nasz repertuar zalicza się do najbardziej archaicznych, dlatego pisano kilka prac magisterskich na ten temat.
Obecne członkinie zespołu - trzon zespołu to: Janina Duda, Krystyna Hoduń, Zofia Jemielniak, Zofia Jesionek, Barbara Kłoda, Kazimiera Mąka, Barbara Szewczyk. Od wielu lat w widowiskach wspierają nas panowie: Roman Grzybała, Ryszard Kłoda i Adam Wojciechowski. Dzięki wam za to.
Chcę również podziękować wszystkim członkom zespołu, którzy się przez te wszystkie lata przez niego przewinęli - od najmłodszych do najstarszych.
Podziękowania składam wszystkim dobrym ludziom, którzy stanęli na naszej drodze w różnych latach naszej działalności: władzom, urzędnikom, sponsorom, księżom - dzięki którym mamy dach nad głową. Myślę, że każdemu z osobna miałabym coś do powiedzenia, ale dziś czynię to ogólnie, w swoim i koleżanek imieniu mówię - dziękuję.
Krystyna Hoduń
Zajęcia teatralne
Centrum Kultury informuje:
od września br. zostają wznowione zajęcia teatralne.
Pierwsze spotkanie organizacyjne:
1. Młodsza grupa „Pętelka” – 2 września (wtorek) godz. 1400
2. Starsza grupa „Przecinek” – 4 września (czwartek) godz.1400
Zajęcia teatralne wspomagają wszechstronny rozwój dzieci i młodzieży poprzez:
· ćwiczenia warsztatowe – realizowane głównie w postaci zabaw i gier (ćwiczenia wyrazistości mowy, emisji głosu, oddechu, ruchowe, rytmiczne)
· realizację repertuarową – wierszyki, etiudy, inscenizacje
ZAPRASZAMY !
Humory dopisały, słóńce też...
Humory dopisały, słońce też…
27 lipca na Jeziorem Miejskim w Ostrowie Lubelskim odbył się III Familijny Festiwal Dobrego Humoru. Plaża zapełniona była miłośnikami dobrej zabawy, konkursów, gier i zabaw. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Atrakcji było co niemiara! Na scenie zaprezentowały się zespoły znane każdemu - Megustar, Jacknife, Faster. Gwiazdą wieczoru był zespół Łzy, który przyciągnął tłumy fanów bawiących się z nami do końca. Imprezę zakończyła dyskoteka pod gwiazdami prowadzona przez dj Raffiego.
Wszystko się udało. Słońce świeciło, humory dopisywały, uczestnicy festynu w Ostrowie Lubelskim bawili się doskonale. Z dobrymi humorami czekamy na kolejny Familijny Festiwal! J
Familijny Festiwal Dobrego Humoru organizowany był już po raz trzeci dzięki wsparciu finansowemu Unii Europejskiej z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
MusiCool Big-Band- Szwajcarsko- Polskie muzykowanie…
>
>>
W ostatnich dniach nasza gmina miała przyjemność gościć przybyłych ze Szwajcarii muzyków zespołu MusiCool Big-Band ze szkoły muzycznej w Bazylei.
Big Band składa się z około dwudziestu młodych, uzdolnionych muzyków, którzy łączą swoje pasje ze świetną zabawą i dwóch kapelmistrzów- dyrygenta Matthiasa oraz Thomasa, który zajmuje się aranżacją utworów. W repertuarze mają szerokie spektrum- jazz, latin, funk soul, pop. Improwizacja jest istotnym elementem podczas koncertów MusiCool Big Band, na których grają muzykę z Mike Stern, Led Zeppelin, Jaco Pastoriusa, Eddie Harris, Maurice'a Ravela, Maceo Parker i wiele innych.
Nie pozwoliliśmy Szwajcarom ani na chwilę zapomnieć o graniu…
10 sierpnia, w naszej parafii odbyła się uroczysta msza odpustowa, którą poprzedził koncert Szwajcarów.
13 sierpnia, Orkiestra OSP z Ostrowa Lubelskiego połączyła swoje siły z MusiCool Big-Band grając wspólny koncert w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, który mimo złej pogody cieszył się powodzeniem i przyciągnął słuchaczy. Żeby tego było mało Big-Band miał przyjemność zaprezentowania się również w Domu Pomocy Społecznej w Ostrowie i trzeba przyznać, że podopieczni byli zachwyceni repertuarem orkiestry i świetnie się bawili.
Przyszedł czas na pożegnanie…
14 sierpnia- czwartek zorganizowaliśmy wspólne ognisko nad jeziorem miejskim podczas którego nie zabrakło wspólnego śpiewania i dobrych humorów. Dodatkową atrakcją była przejażdżka motorówką, która podobała się każdemu!
Wszystko co dobre szybko się kończy, miejmy nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazje spotkać się przesympatycznymi członkami MusiCool Big-Band’u i nieraz zagrać wspólny koncert!